Jak zorganizować swój czas, żeby pogodzić pracę z treningami?
Masz wrażenie, że czas przelatuje Ci między palcami i nigdy nie masz chwili na trening? Mówisz sobie „Nie chce mi się, jestem zmęczona”, „Wiele razy już próbowałam i i tak nic z tego nie wyszło”?
To tak naprawdę tylko wykreowane w swojej głowie kolejne wymówki będące słowem Twojej podświadomości, której nigdy nie zakodowałaś „Trenuję systematycznie, znajduję czas na ćwiczenia i każdego dnia czuję się coraz lepiej w swoim ciele”. Możesz wierzyć lub nie, ale to właśnie Twoja nienauczona podświadomość podsuwa Ci te wszystkie przeszkody, wmawiając Ci, że nie jesteś w stanie pogodzić pracy z treningami. Spójrz jednak na to z innej strony. Kiedy bardzo Ci na czymś zależy bez względu na to co to jest: zakupy z koleżanką, wyjście do kina czy na randkę, robisz wszystko, aby dzień dopasować do tych wydarzeń. Co wobec tego przeszkadza Ci w powiedzeniu sobie „Czas na trening” i wykonanie go?
Zawalcz o siebie ze swoją podświadomością! Wystarczy, że zmienisz swoje nastawienie do aktywności, a treningi po niedługim czasie same zaczną Cię dopingować do działania. Ćwiczenia fizyczne staną się dla Ciebie tak oczywistą sprawą, jak codzienne mycie zębów.
Widzisz, wszystko zaczyna się blisko Ciebie – w Twojej głowie!
W takim razie od czego zacząć i jak to zrobić?
Oczywiście z umiarem, małymi krokami. Przede wszystkim ustaw sobie cel, do którego będziesz dążyć. Nie przeciążaj się w pierwszym tygodniu, ponieważ nie przybliży Cię to, do jego osiągnięcia, a może tylko spowodować niechęć organizmu, który nie jest przyzwyczajony do tak dużej aktywności.
Usiądź i pomyśl ile razy w ciągu tygodnia przesiadujesz wieczory przed telewizorem zamiast pójść na dłuższy spacer z psem lub pobiegać 20 minut po parku nieopodal Twojego bloku. To proste rzeczy, które możesz wykonywać codziennie i na ich podłożu budować nową, lepszą rzeczywistość i właściwie stymulować swoją podświadomość. Pamiętaj, żeby nie używać sformułowań „kiedyś”, „za jakiś czas”, „w przyszłości”. Kiedy nie określasz swojej podświadomości planu realizacji, ona zaczyna robić wszystko, żebyś w najbliższym czasie nie mogła dokonać tego co sobie założyłaś.
Jeżeli potrzebujesz dodatkowej motywacji, prowadź dziennik wyzwań treningowych i codziennie zapisuj w nim sobie każdą, nawet najmniejszą aktywność fizyczną. Po miesiącu zobacz w jak dalekim punkcie jesteś teraz. :)
Kiedy łatwiej zaplanować zajęcia? Kiedy ćwiczysz 3-4 razy w tygodniu czy codziennie?
Mnie łatwiej jest zmotywować się do pracy, kiedy podejmuję aktywność fizyczna każdego dnia, wykonując krótkie i intensywne treningi. Zawsze znajdę te pół godziny nawet przy najbardziej napiętym grafiku. Ale może dla Ciebie inna forma jest lepsza? Musisz spróbować sama, żeby przekonać się, który sposób jest dla Twojego organizmu najbardziej odpowiedni.
Przede wszystkim zacznij się wysypiać i zrezygnuj z oglądania telewizji do późnego wieczora. Dzięki temu łatwiej będzie Ci wstać rano i zorganizować sobie krótką rozgrzewkę przed pójściem do pracy. Zasięgnij ciekawostek z literatury. Jest mnóstwo książek mówiących o wspaniałych właściwościach zdrowotnych porannej gimnastyki.
Pamiętaj, że początki zawsze są trudne, ale kiedy wpadniesz w ten wir samozadowolenia, a Twoje ciało wypełnią endorfiny wydzielane podczas aktywności fizycznej, dużo łatwiej będzie Ci utrzymać się w swoim postanowieniu.